4 MFS im. Akiby Rubinsteina

Na zakończenie wakacji, jako ostatni sprawdzian przed wyjazdem na Mistrzostwa Międzywojewódzkie Juniorów nasza młodzież wzięła udział w 44 MFS im. Akiby Rubinsteina w Polanicy Zdrój.
Nie wszystkim naszym zawodnikom, a było ich dziewięciu, w zawodach wiodło się tak, jakby sobie tego życzyli, ale jednak da się wyczuć, że niezadowolonych po powrocie do domu nie było. Jednak największe powody do radości miał Michał Trzeciakiewicz, który w grupie E zajął wysokie 5 miejsce i z dużym zapasem (ranking uzyskany 1720) wypełnił normę na III kategorię szachową. Serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!|

44 MFS im. Akiby Rubinsteina

Zgrupowanie przede wszystkim miało charakter szkoleniowo – kondycyjny. Przez cały turniej dzieci miały możliwość pracy z doświadczonym trenerem, a wolnym czasie pod jego przewodnictwem w ramach promocji zdrowego trybu życia i poprawy kondycji fizycznej, wraz z rodzicami uczestniczyły w długich spacerach. Dzieci te wyprawy zniosły bardzo dzielnie, choć ich rodzice mieli problemy żeby nadążyć za prowadzącym 😉
Jak to często podczas wyjazdów do tak atrakcyjnych miejscowości bywa, nie zabrakło przygód – tym razem hitem okazał się atak os. Większości udało się uciec, a tym co nie zdążyli, na szczęście, poza paroma ukąszeniami nic się nie stało. Nie zabrakło też wieczorów integracyjnych przy ognisku, które organizowali opiekunowie z naszego klubu, AKSz Hetmana Politechniki Koszalińskiej z prezesem Marianem Kanarkiem na czele oraz kierownictwo „Leśnego Ludka” ośrodka w którym młodzież z naszego województwa mieszkała.
Te 10 dni spędzone w Polanicy przyniosło naszym juniorom wiele nowych doświadczeń, tak szachowych, jak i życiowych. Nas dorosłych cieszy fakt, że grupa juniorów zbliżyła się do siebie i scementowała znajomość. Jedni dopingowali innych ciesząc się z ich zwycięstw czy też remisów. Dla klubu ma to znaczenie szczególne, gdyż chcielibyśmy w 2009 roku zrobić to, czego nie udało się nam dokonać w tym roku – zbudować drużynę, która będzie w stanie utrzymać się w centralnych rozgrywkach ligowych juniorów. Jestem przekonany, że jeśli podtrzymamy to, co udało się zbudować dotychczas (zwarta grupa rodziców chętna do współpracy) i jednocześnie rozwinąć umiejętności szachowe naszych pociech, to możemy być pewni, że cel zostanie osiągnięty.