W dniach 26.04 – 04.05 w Szczawnie Zdrój odbyła się Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży. W zawodach udział wzięło rodzeństwo z naszego klubu Krystian i Roksana JACEK.
Niestety, swojego występu nie mogą zaliczyć do udanych – Krystian z 5 punktami uplasował się na 26 miejscu, natomiast jego siostra uzyskała 3,5 punktu i 38 lokatę.
Taki wynik należy uznać za „niemiłą” niespodziankę. Zakładaliśmy walkę o czołową dziesiątkę a w przypadku Krystiana nawet walkę o medal. Nie był to hura optymizm, bo przez kilka ostatnich miesięcy, Krystian na zawodach prezentował się wyśmienicie i nic nie wskazywało na tak nagłe załamanie formy, natomiast Roksana podczas startów miewała wprawdzie problemy, najczęściej z realizacją przewagi i grą w niedoczasach, jednak podczas treningów było widać, że forma, szczególnie w okresie poprzedzającym zawody wyraźnie rośnie. Być może, to problemy motywacyjne – zbyt wysoka lub niska motywacja, albo po prostu poczuli się za mocni i włożyli zbyt mały wysiłek w walkę. Jednak przeglądając partie, trudno oprzeć się wrażeniu, że były one grane chaotycznie, często bez planu i konsekwencji, a więc możemy mieć tu też do czynienia z przetrenowaniem. Niezależnie od przyczyn, rezultaty trzeba przyjąć z pokorą, zrobić szczegółową analizę występu, wyciągnąć wnioski i „iść dalej” z nadzieją, że efekty regularnie wkładanej w szachy pracy wkrótce się uwidocznią.
W OOM uczestniczyli też inni zawodnicy z naszego województwa. Najlepiej zaprezentowali się Paweł Weichhold oraz Alicja Stodolnik. Paweł zaprezentował się wręcz rewelacyjnie zdobywając brązowy medal! Do gry podchodził bardzo ambitnie, pokazując charakter sportowca, szczególnie w ostatnich decydujących rundach. W rundzie 9 z Tomaszem Klepaczką, grając wieżówkę z pionkiem mniej, rywal „zaspał” i nie zdążył wykonać posunięcia (grano z dodawanym czasem). Identyczna sytuacja zdarzyła się w rundzie ostatniej z Wojciechem Wandzikiem, który znalazł wygrywające posunięcie, ale wykonał je po czasie. Piszę tu o tym, po to, aby pokazać, jak wielką rolę odgrywa prawidłowa motywacja, chęć wygrywania – z jednej strony, mamy zawodników, którzy nie wytrzymali presji (medal na wyciągnięcie ręki) i niezależnie od przebiegu partii, nie byli w stanie zakończyć ich pozytywnym wynikiem, a z drugiej strony zawodnika, który nie załamując się, do samego końca stawiał twarde warunki i zwyciężał.
Także Alicja Stodolnik wykazała się wielką wolą walki. Tu warto przypomnieć, partię z rundy drugiej, kiedy to rywalka Zelenka Katarzyna zdobyła hetmana za wieżę i ruch później przekroczyła czas. Jak widać, odpowiednie podejście do gry, jest domeną zawodników koszalińskich. Ostatecznie jednak, decydujące okazały się umiejętności, a te wystarczyły na zajęcie wysokiej 5 pozycji.
Ponadto w zawodach udział wzięli Maciej Adamowicz 4,5 punktu i 34 miejsce oraz Mateusz Małaczek 2,5 punktu i 46 miejsce.
Wszyscy w/w to reprezentanci najsilniejszego zachodniopomorskiego klubu AKS Hetman-Politechnika Koszalińska.
Strona Internetowa mistrzostw www