Po fantastycznych zmaganiach naszych juniorek na Mistrzostwach Polski Juniorek do lat 12, przyszedł czas na kolejne, starsze roczniki. Od 28 marca w miejscowości Chotowa w Mistrzostwach Polski Juniorów do lat 16, występuje nasz zawodnik Krystian Jacek. Wszyscy sobie życzymy, aby i tym razem emocje były nie mniejsze, niż w przypadku naszych dziewcząt!
Grupa C-16

m-ce Nazwisko, imię 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 pkt
18 Krystian Jacek 1 1 = 0 1 = 0 0 1 = = 6,0

Strona mistrzostw (m.in. wyniki i transmisja Internetowa www
Poniżej krótkie podsumowanie z poszczególnych rund autorstwa Roberta Jacka

Runda 10 i 11
Dwie ostatnie rundy Krystian zremisował i niestety zabrakło mu pół punkta do uzyskania awansu do przyszłorocznych Mistrzostw Polski, co oznacza, że we wrześniu będzie musiał wystąpić w makroregionach.
Podsumowując, występ udany, ale po świetnym początku i dobrej grze z klasowymi rywalami można było oczekiwać nieco lepszego finiszu i ukończenia turnieju w pierwszej dziesiątce. Cóż, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Krystian pokazał wielki potencjał i że polska czołówka wcale nie jest tak daleko, jak mogłoby to wynikać z posiadanych rankingów. Jak znajdzie w sobie motywację do dalszej pracy i podczas turniejów będzie konsekwentny, to w przyszłym roku, jako rocznik starszy może walczyć o medal.


I runda
Obsada zawodów jest bardzo silna i poza naszym najmłodszym arcymistrzem Dariuszem Świerczem, grają w nich wszyscy najsilniejsi polscy juniorzy z roczników 1994 i 1993. W pierwszej rundzie Krystian Jacek grający czarnymi z Maciejem Chomskim reprezentantem KSz Stilon Gorzów wygrywa. Jednak wyniki tej rundy pokazały, że faworyci lekkiego życia mieć nie będą. Remisując swoje partie punkty tracili: FM Zbigniew Strzemiecki (elo 2307), k++ Oskar Wieczorek (elo 2265), k Marcin Krzyżanowski (elo 2248), k Michał Janczarski (elo 2247). Na dalszych stolikach swoje partie przegrało też kilku innych szachistów legitymujących się elo z przedziału 2100-2200. Jako trener prowadzący Krystiana wierzę, że w kolejnych rundach także Krystian pokusi się o niespodzianki.

II runda
Krystian trafia od razu na 2 szachownicę, dzięki czemu mieliśmy szansę emocjonować się transmisją internetową z tej partii. A było czym! Los łaskawy dla niego nie był, bo trafił na rozstawionego z 2 numerem startowym, reprezentującego MKS Polonia Warszawa mistrza krajowego Michała Matuszewskiego (elo 2316). Biadolić jednak nie można – zawsze wpajam wszystkim moim podopiecznym, że jak chce się odnieść sukces,to trzeba walczyć z każdym, przełamywać kolejne bariery, że nie można dzielić skóry na niedźwiedziu już przed rozpoczęciem partii i siadać do gry z oczekiwaniem na porażkę.
Krystian do partii przystąpił bez kompleksów, w debiucie wykorzystał dużo czasu, ale efektem tego, było wykreowanie pięknej kombinacji – już w 13 posunięciu grając Gd2, miał w głowie ofiarę jakości. Rywal nie wyczuł zagrożenia i już w 15 ruchu Krystian wdrożył w życie swoje plany. W ich efekcie pozycja czarnego króla przeciwnika została skompromitowana, a do tego miał piona mniej. Z każdym kolejnym posunięciem, rywal otrzymywał kolejne ciosy i było pewne, że lada moment będzie musiał uznać wyższość naszego zawodnika. W końcu w 28 posunięciu stało się to, co było nieuniknione – padła figura. Rywal jednak nie potrafił pogodzić się z porażką i pomimo braku szans na kontratak, nadal kontynuował grę do 41 posunięcia.
W chwili obecnej runda jeszcze trwa, więc nie wiadomo z kim jutro zmierzy się Krystian, ale jest możliwe, że także jutro rano będziemy mogli po raz kolejny oglądać na żywo jego zmagania.

III Runda
W trzeciej rundzie rywalem Krystiana był kolejny z faworytów Daniel Sadzikowski (elo 2195). Krystian rozgrywa kolejną znakomitą partię, pokazując, jak silną bronią w jego rękach jest taktyka, a także jak wielką fantazją szachową dysponuje. Krystian osiągnął dużą przewagę, jednak gra toczyła się przy nietypowym układzie sił, więc jej realizacja łatwą sztuką nie jest. Ostatecznie ta pasjonująca partia zakończyła się remisem. Wydaje się, że Krystian chciał tę partię wygrać za „szybko”.
W kolejnej rundzie już o godzinie 15.30 Krystian zmierzy się z kolegą klubowym Daniela Sadzikowskiego – Radosławem Barskim (elo 2180). Partia będzie transmitowana na stronie Internetowej.

IV runda
W końcu przyszło przełknąć gorycz porażki. Brak czasu na przygotowanie do partii zrobił swoje – Krystian pomylił plany gry/warianty debiutowe i dosyć szybko musiał złożyć broń. Nawiasem mówiąc, to podczas MPJ do lat 10-12 komisja młodzieżowa PZSZach przedstawiła propozycję, aby MPJ skrócić do 9 rund. Osobiście nie popieram tego rozwiązania, ale byłbym w stanie je „przegryźć”, gdyby nie to, że mistrzostwa w nowej formule miałyby trwać o 2 dni krócej…
Wracając do zmagań sportowych, to warto nadmienić, że prowadzący faworyt mistrzostw Marcel Kanarek musiał pogodzić się z podziałem punktów z niżej notowanym Michałem Solnickim.
W kolejnej rundzie Krystian białym kolorem zagra z Przemysławem Adamkiem (elo 1956), z którym dotychczas mierzył się 5 krotnie – raz zwyciężając białymi oraz dwukrotnie wygrywając i dwukrotnie remisując czarnymi.

Runda V
W dzisiejszej rundzie Krystian zmierzył się z Przemysławem Adamkiem (elo 1956) Pocztowiec Poznań i odnotował kolejne zwycięstwo z tym zawodnikiem (bilans 4zwycięstwa i 2 remisy). Partia o spokojnym przebiegu toczyła się pod dyktando naszego zawodnika. Gdy osiągnął przewagę, rywal… przekroczył czas do namysłu. Tego typu sytuacje czasami się zdarzają, nawet tak jak na tych MPJ w partiach z dodawanym czasem, ale akurat w tym konkretnym przypadku Przemek myślał, że kontrola czasu ma miejsce po 30 posunięciach, a nie po 40… Cóż, nie można tego oceniać negatywnie, bo to tylko kolejny dowód na to, jak wielkie emocje towarzyszą występom na tak ważnych zawodach i jak ważną rolę w szachach odgrywa psychika zawodnika.
W następnej rundzie Krystian zagra z km Michałem Janczarskim (elo 2247). Partia będzie transmitowana.

Runda 6
W tej rundzie Krystianowi przyszło stoczyć kolejny pojedynek z rywalem z najwyższej półki km Michałem Janczarskim (elo 2247) i co ważne – partia zakończyła się remisem. Patrząc jednak na jej przebieg, można czuć mały niedosyt i można mieć pretensje, że Krystian grając z pionem więcej, nie próbował dłużej pomęczyć rywala.
Przeciwnikiem Krystiana w kolejnej rundzie będzie Wojciech Wandzik (elo 2051) reprezentujący KŚ AZS Politechniki Śląskiej Gliwice. Partia będzie transmitowana.

Runda 7
Kolejny dzień z podwójną rundą nieudany. Krystian sam przyznaje, że na drugą rundę tego samego dnia jest potwornie zmęczony. Być może przyczyną słabej kondycji jest to, że tuż przed samym wyjazdem na mistrzostwa był chory. Bardziej jednak skłaniałbym się wyjaśnienia, iż to jednak mała aktywność fizyczna w ostatnich tygodniach poprzedzających zawody działa tak zabójczo.
Jego rywalem był Wojciech Wandzik. Jest to zawodnik solidny i wyjątkowo niewygodny dla Krystiana. Była to 4 partia pomiędzy nimi i pomimo iż Krystian wszystkie rozgrywał białym kolorem, to ugrał zaledwie 2 remisy na 4 gry.
Nie ma jednak czasu płakać nad rozlanym mlekiem, bo spadek na 16 pozycję nie oznacza, że teraz będzie łatwiej. Powiedziałbym, że nawet trudniej, bo w 8 rundzie przyjdzie mu grać z Tomaszem Klepaczką, który od lat należy do krajowej czołówki i na MPJ na ogół zawsze robi dobry wynik.

Runda 8
Dzisiejsza partia, była najsłabszą ze wszystkich rozegranych na tych mistrzostwach przez Krystiana. Podsumować można krótko – gładka przegrana.
Broni jednak składać nie można, bo jeszcze 3 rundy i nadal można ukończyć zawody na satysfakcjonującej pozycji.

Runda 9
Krystian już po ok 2 godzinach wygrywa. Niestety, zwycięstwo to, nie poniosło go, nawet do pierwszej piętnastki. Miejmy jednak nadzieję, że zawody zakończy udanie wygrywając 2 ostatnie partie. Taki wynik, niemal na pewno powinien przesunąć go do pierwszej dziesiątki, a to daje realne szanse, na uzyskanie bezpośredniego awansu do kolejnych mistrzostw, bez konieczności udziału w makroregionach.
W rundzie 10 rywalem Krystka będzie Filip Dowgrid, którego nie może wspominać dobrze. Dotychczas grali ze sobą tylko raz w 2005 roku, także podczas MPJ. Była to ostatnia runda, Krystian rozgrywał wtedy znakomite zawody, przez cały czas utrzymując się na miejscu premiowanym awansem do MPJ i elitarnej Akademii Szachowej. Była to zawodnik grający wyjątkowo pasywnie i w całych zawodach odnotował aż 10 remisów i jedną porażkę. Pomimo ogromnego ryzyka, Krystianowi też nie udało się wtedy przełamać rywala i wypuścił swoją szansę na rzecz Tomasza Klepaczki. Oby historia się nie powtórzyła. Trzymajmy kciuki!