15 stycznia odbyła się 3 kolejka spotkań w Euroregionalnej Lidze Szachowej. UKS Szach Gryfice pokonał Dom Kultury Marcina 8-0, a w drugim meczu UKS Skoczek Choszczno – Szczecińskie Stowarzyszenie Szachowe padł wynik 6-2.|Szczegółowe rezultaty:
UKS Szach Gryfice – Dom Kultury Marcina 8-0
Wojciech Kwocz 1400 - brak zawodnika(walk) 1-0 1-0 Arkadiusz Brzozowski 1800 - Grzegorz Rozkrut 1000 1-0 1-0 Błażej Łaszewski 1400 - Karolina Skoczylas 1000 1-0 Kamil Puszkarek 1400 - Karolina Skoczylas 1000 1-0 Dorota Jędruszek 1600 - Iga Zalewska 1000 1-0 1-0
UKS Skoczek Choszczno – Szczecińskie Stowarzyszenie Szachowe 6-2
CIBOROWSKI Szymon 1400 - GOLIK Tomasz 1200 0,5-0,5 CIBOROWSKI Szymon 1400 - KABATA Przemysław 1400 0-1 ŁUCZAK Filip 1600 - KABATA Przemysław 1400 0,5-0,5 ŁUCZAK Filip 1600 - GOLIK Tomasz 1200 1-0 PIETKIEWICZ Jan 1200 - STENKA Jakub 1000 1-0 SIELICKI Krzysztof 1400 - STENKA Jakub 1000 1-0 ŚLIWA Marta 1400 - OCIEPKA Dominika 1250 1-0 1-0
Pauzował Pałac Młodzieży Szczecin
Tabela Euroregionalnej Ligi Szachowej Juniorów:
lp Drużyna pkt. meczów 1. UKS Szach Gryfice - 20,5 3 2. Pałac Młodzieży Szczecin - 15,0 2 3. UKS Skoczek Choszczno - 8,5 2 4. Szczecińskie Stowarzyszenie Szachowe - 4,0 3 5. DK Marcin Szczecin - 0,0 2
Relacja Kazimierza Łaszewskiego z meczu UKS Szach Gryfice – Dom Kultury Marcina:
Mecz, który się odbył w Bibliotece Miejskiej, był w zasadzie bez historii. DK „Marcin” to najsłabsza drużyna w eurolidze. W dodatku choroba wyeliminowała ich najsilniejszego zawodnika i na pierwszej szachownicy punkty oddała walkowerem. Tylko 7 minut trwała partia Doroty Jędruszek, niewiele więcej czasu potrzebował Błażej, by pokonać swoją przeciwniczkę. Najciekawsze partie toczyły się na drugiej szachownicy, gdzie Arek Brzozowski grał z Grzegorzem Rozkrutem. Szczególnie druga partia miała wyrównany charakter. Arek, poprzez wymianę figur, uprościł pozycję i spokojnie czekał na błąd przeciwnika. I rzeczywiście, Grzegorz zrobił błędny ruch i Arek spokojnie wypunktował rywala.
Przy okazji meczu w Bibliotece Miejskiej UKS „SZACH” zorganizował minifestiwal szachowy. Dzieci, rodzice i wujkowie mieli okazje pograć w szachy i przyjrzeć się, było nie było, poważnym zawodom szachowym.
UKS „SZACH” dziękuje pracownikom biblioteki za udostępnienie pomieszczeń, pomoc w zorganizowaniu imprezy i miłą atmosferę.
Relacja z meczu UKS Skoczek Choszczno – Szczecińskie Stowarzyszenie Szachowe:
Drużyna choszczeńska, w swym podstawowym składzie, okazała się mocniejsza od rywala.
Na 1 szachownicy Szymon i Tomek szybko powymieniali figury, przeszli do końcówki z różnopolowymi gońcami i zgodzili się na remis.
Przemek Kabata dzielnie stawiał opór starszemu o 4 lata i znacznie bardziej doświadczonemu Filipowi, czego efektem było doprowadzenie partii do końcówki. Pozycja była wygrana dla Filipa, ale musiał jeszcze znaleźć plan uaktywnienia swojego króla, co mu się nie udało. Przemek uzyskał duże szanse na remis, co po błędzie przeciwnika udało mu się zrealizować.
Na szachownicy 3 Jakub dzielnie bronił się przeciwko atakom Krzysia Sielickiego. W pewnym momencie niefortunnie odciął drogę powrotu jednej ze swoich figur, co przeciwnik wzorowo wykorzystał.
Przewaga zespołu z Choszczna widoczna była zwłaszcza na 4 szachownicy, gdzie w miarę równą grę rywalki prowadziły tylko w pierwszej partii. Obie starały się szybko uzyskać atak na nieprzyjacielskiego króla, rozbiły sobie wzajemnie formacje pionków na skrzydle królewskim i każda z przeciwniczek zmuszona została do ukrycia swej najcenniejszej figury na przeciwległym skrzydle. W pewnym momencie Dominika, poprzez nieuzasadnioną wymianę wież, oddała przeciwniczce jedyną otwartą linię na szachownicy i figury Marty wdarły się do obozu białych. Krótka kontra Dominiki nie przyniosła rezultatu i okazało się, że pozostawiony bez obrony król nie jest w stanie sam sobie poradzić.
Druga kolejka spotkań była chyba jeszcze bardziej zacięta. Tomek ze swoją tendencją do upraszczania gry przeszedł do równej końcówki. Jednak po niedokładności Filipa uzyskał niemal wygraną pozycję. Fatalnym 1-posunięciowym błędem podstawił jednak przeciwnikowi mata.
Szymon i Przemek grali ciekawą partię z obustronnymi szansami. W pewnym momencie Szymon wziął „zatrutego” pionka i okazało się, że musi oddać hetmana za wieżę, żeby nie dostać mata. Realizacja przewagi szła Przemkowi bardzo ciężko, ale w końcu udało się wygrać szczecińskiemu zawodnikowi jedyną partię w tym meczu.
Za to na szachownicy 3 Jakub miał kompletnie wygraną końcówkę pionkową. W sobie tylko znany sposób doprowadził do własnej porażki…
U dziewcząt 3 lata starsza Marta dość szybko uzyskała przewagę figury, którą pewnie zamieniła w punkt.